Śpiewajmy
Śpiewajmy i cieszmy się,
Darujmy sobie dzisiaj pracę,
Kobiety wystrojone tańczą i kręcą się wokoło,
Omamiają nas swymi kręconymi włosami.
Gromadzimy się przy ogniu,
Pokrzepiamy się chlebem i winem,
Niech ta noc trwa wiecznie,
Niech będzie tą najpiękniejszą z nocy,
Nigdy nie zapomnę tego widoku,
Aż serce wali w piersi,
Wyciągnijmy nasze lutnie,
I zacznijmy taką pieśń.
Podnieśmy szklanki i wnosimy toast za nas,
Takiej biesiady jeszcze świat nie widział,
Podnosimy szklanki pełne aż po brzeg,
Upijemy się, aż nie będziemy mogli chodzić.
Czy łaskawa panienka ma już kawalera?
Wybaczy mi pani moją śmiałość,
Jakie skarby nosisz pod twą szatą?
Pokażże swe krągłości chociaż przez chwilunię.
Na dole na łące
Powietrze delikatne i miłe,
Tam też chcę wyzdrowieć,
Niech nas pochłonie żądza.
Ona otwiera swe bramy,
Ja przetrząsam jej majątek,
Po kąpieli szczęścia
Wracam do reszty.
Podnieśmy szklanki i wnosimy toast za nas,
Świętujmy, jakby miał to być ostatni raz.
Chłopcy gonią dziewczyny,
Biegają za nimi wciąż,
Wszędzie słychać śmiechy,
To dopiero zakończenie,
Cudnie jest być razem,
Każdy kocha każdego,
A wina nie braknie.
Podnieśmy szklanki i wnosimy toast za nas,
Takiej biesiady jeszcze świat nie widział,
Podnosimy szklanki pełne aż po brzeg,
Upijemy się, aż nie będziemy mogli chodzić
tłumaczenie: Kasia