Bez wyjścia
Kolejna nudna sobota w kolejnym nudnym tygodniu
Potrzebowałem czegoś co by mnie obudziło i uzupełniło moje życie
Miałem trochę towaru, chciałem zachować na specjalną okazję
Wziołem raz, później jeszcze raz, moja głowa wybuchła jak bomba
Mój pokój zaczął wirować dookoła, upadłem na ziemię
Leżałem tam jakiś czas, później doczołgałem się blisko drzwi
Ciągnąc za klamke, próbowałem podnieść się z kolan
Drzwi się otworzyły i lustro z korytarza było na wprost mnie
Moja twarz była opuszczona, jakby należała do kogoś jeszcze
I mogłem zobaczyć wszystkie kawałki mnie, które ukrywałem przed sobą
Tam nie ma wyjścia
Nie ma wyjścia dla Ciebie
Tam nie ma wyjścia
Nie ma wyjścia ode mnie
Kolejna nudna sobota w kolejnym nudnym tygodniu
Ale teraz wydaje się tak daleko i ja jestem zbyt pieprznięty by mówić
Chciałbym mieć inny dzień, ale zamiast tego jestem zablokowany
W korytarzu z zamarzniętą twarzą i tymi pytaniami w mojej głowie
Zamykam moje oczy i obrazam się dookoła, próbuje przerwać ten stan
Wyciągam rękę do drzwi i zostawiam moje prywatne piekło
Wydostaję się na zewnątrz i krążę w koło, czekając aż mój umysł się oczyści
Ale w każdym oknie w które patrze… Widzę tą samą pojawiającą sie twarz
I każdy spacerujący wzdłuż ulicy pr\ybiera takżę tą samą twarz
Teraz wszyscy się na mnie gapią i ja nic nie mogę zrobić
Tu mówi Twoja twarz
Jesteś jedną twarzą w tłumie
Wiesz, nie ma ode mnie ucieczki
Chciałbyś mieć lepszą twarz teraz
tłumaczenie: Damian Jeliński