Jesteśmy celem
Przejechaliśmy pół świata,
Byliśmy w Polsce i Peru.
Czy Buenos Aires, czy Kopenhaga,
Każda podróż opłacała się.
100 razy zalani w Berlinie,
Zdziczali w Hamburgu,
Ciężkie noce w Bremie,
A nawet w Magdeburgu.
Jeszcze nie czas na nas,
Nie potrzebujemy celu, bo my nim jesteśmy.
Gdybyśmy mieli więcej czasu,
Obalilibyśmy nasz rząd,
Zahamowalibyśmy recesję,
Zrobilibyśmy wiele dobrego.
Więcej pieniędzy dla wszystkich,
Które byśmy ukradli, albo
I ciągnęli z kieszeni Czerwonego Krzyża.
Jeszcze nie czas na nas,
Nie potrzebujemy celu, bo my nim jesteśmy.
Ulice nigdy nie były proste,
Zakręty zawsze ostre.
Często staliśmy na deszczu,
Tak będzie zawsze.
Jeszcze nie czas na nas,
Dopóki nie złożą nas w grobie.
tłumaczenie: Kasia & Siggi