35 lat
On siedzi cały czas w oknie,
Z poduszką pod ramieniem.
Jest rower na chodniku,
Jest źle zaparkowany samochód.
On jest zawsze gotowy, aby bić na alarm.
Rok temu przeszedł na rentę,
Nadal nie wie, jak to dalej będzie.
Jego papużka falista, jest ostatnią,
Aby się do niego odezwać,
Kiedy on siedzi sam przed fototapetą.
Przez 35 lat zawieszony na zasłonie prysznica.
Kiedyś stała nad taśmą montażową
W hali 24B.
Był brygadzistą,
Bo wysoce się zasłużył.
Stojący zegar określał plan jego życia.
Jego pierwszy kombinezon
Wisi w szafie jak mundur.
Pożegnalny list od firmy
Oprawił w ramkę.
Przerwę śniadaniową robi sobie, tak jak przez te wszystkie lata.
Przez 35 lat zawieszony na zasłonie prysznica.
tłumaczenie: Kasia