Armia straceńców
Po ulicach biegnie armia straceńców
Wielki dyrektor obok którego żadna kasjerka
Ubrania jak mundury określają hierarchię
Koniec stoi już przed drzwiami
Oni walczą do ostatniej sekundy
Przeciwnikiem jest czas
Pokolenie za pokoleniem wybija czas
Najwyżsi czekają już
on ciągnie się z okrucieństwem.
Żałośnie wygląda to jak walczą
i do autobusu biegną nie znają spokoju
I rok w rok próbują aż on przegra.
Przeciwnikiem jest czas
Pokolenie za pokoleniem wybija czas
Najwyżsi czekają już
on ciągnie się z okrucieństwem.
tłumaczenie: Alicja Rebejko